19.03.2009

obrazek prawie geometryczny

nocny podmuch
pod nieba czarnym lodem
linie nagich drzew
wiatrem w gałęziach roztańczone
ukośnie

mrozu czystość żarliwa
wypala
wycisza
wytrawia

w tak jasnej perspektywie nocy
droga się ściele gładko
ufnie i trwale
ziemia wytraca obroty zawroty
głowy
przed nami prosty horyzont
prosty jak nasze sprawy

i tylko westchnienia wirują
obłoczkami krętymi
zażenowane
w trzeźwym powietrzu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz