Skończyć transkrypcję Maurycego; przepisać Robsona; zrobić tabelę uwzględniającą "translation shifts"; zeskanować Małgorzatę w obu wersjach, poprawić i zrobić tabelę; znaleźć Bernarda w wersji francuskiej; zeskanować lub przepisać, zrobić tabelę; wybrać narzędzie do analizy; napisać.
W tak zwanym międzyczasie znaleźć chwilkę na tłumaczenie, na uczenie, na byczenie.
No i mieć coś do sprawozdań. Poszukać wydawcy dla tekstu o Małgorzacie. Napisać coś do SŹ, przygotować indeks kodykologiczny.
Ufff.
quantumtantum
9 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz