20.12.2008

niusy

Wróciła Samprasarana. Taka inna. Doroślejsza jakby? Trochę jakby się jej szlaki jakieś przetarły i spojrzenie wyostrzyło. Miło patrzeć jak ludzie się pięknie zmieniają. A Fabritiuss śliczne myśli na swym blogu zamieścił i zdjęcia jakby szersze, z horytontem takie. Znaczy Duch Tchnie.
A w odpowiedzi na mój ostatni wpis M powiedziała: "Wiesz, że te święta są tylko po to, by przypominać i dbać o świeżość miłości?" Ha! No to mam temat do rozmyślań na najbliższe dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz