14.06.2009

droga w dół

Biegnąca-po-falach ma wrażenie, że wsiadłam na sanki i zjeżdżam w dół. Coś w tym jest z prawdy. Faktycznie idę w dół, ale - wiem o tym - to jest w dół, bo to jest wgłąb. I w przeciwieństwie do Biegnącej, która jest inna i ma inną drogę, ja czuję, że to w dół i wgłąb jest właściwe. Spełnia się coś, co sama przewidziałam ponad rok temu pisząc wiersz "Abyssus". Droga w dół i wgłąb, jest drogą dla mnie, bo po latach życia w kłamstwie muszę wreszcie dokopać się prawdy. Prawdy zawalonej stertami fałszywych obrazów: Boga, świata, ludzi, siebie samej. Na fałszywych, woskowych skrzydłach (ładna metafora u Biegnącej) nigdzie nie dolecę. Dlatego, choć czasem cholernie ciężko tą drogą iść, nie zamierzam się cofać. Wiem, że kierunek jest właściwy.
A oto "Abyssus" dla tych, którzy go nie znają:

(32) ABYSSUS

głębia przyzywa głębię
trzeba więc zejść niżej
i znów niżej
do dna kielicha goryczy
śladami Orfeusza, Heraklesa, Dantego
stanąć przed tronem samej Śmierci
i w puste oczodoły jej spojrzeć

niżej coraz i głębiej
w dół, ku sercu nicości
do ostatniego kręgu
by wyrwać korzeń ułudy
iluzji
fałszywej nadziei
by ranę do cna wypalić
białym żelazem

droga co wiodła ku szczytom
zdawała się udręką
lecz niczym była wobec
tego strasznego schodzenia
gdy przepaść woła i ciągnie
ku mrocznym szczelinom zagłady

tam nie ma już przewodników
innych niż własna tęsknota
osamotnienie spragnione
i brak obietnicy powrotu
(2007)

1 komentarz:

  1. Droga Mała Mi, jeśli przez tą drogę w dół czujesz, że stajesz się lepsza, wzrastasz... to sorki, za moje błędne winioski.
    Myślę sobie, że ogołacać się ze złudzeń i fałszywych obrazów można także idąc w górę, co w sumie jest jeszcze trudniejsze.
    Ale szanuję twoją drogę Mała Mi. I chcę, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama, bo jak tylko mogę będę Ciebie wspierać duchem i prayerem.
    biegnąca kuternoga

    OdpowiedzUsuń